40-letni mężczyzna jest oskarżony o szereg kradzieży dokonywanych w supermarketach, kradzieży każdorazowo udaremnianych. Najpierw jego łupem padły dezodoranty, miesiąc później wędzony łosoś i ptasie mleczko. Hieronim R. wielokrotnie karany za drobne przestępstwa źródło zarobku upatrzył sobie w "Lidlu".

Schemat działania był prosty - Hieronim R. udając, że robi zwyczajowe codzienne zakupy, niektóre produkty zamiast do koszyka wkładał do swojego plecaka. Kiedy ochroniarze złapali go po raz pierwszy, próbował wynieść ze sklepu ponad 30 dezodorantów w kulce. Podczas drugiej wpadki w jego plecaku znaleziono 3 słoiki kawy, 2 paczki herbaty, 6 słodzików, 2 opakowania ptasiego mleczka i 17 puszek z wędzonym łososiem. Proces rozpocznie się w ciągu najbliższych 2 miesięcy.