Są małe, ale dostarczają równie dużo emocji, co ich większe odpowiedniki. Kilkudziesięciu zawodników z całej Polski od niedzielnego poranka ściga się w Szczecinie zdalnie sterowanymi modelami aut.
Zawody Pucharu Polski odbywają się na torze gokartowym przy alei Wojska Polskiego. Można na nich zobaczyć miniaturowe bolidy napędzane silnikami spalinowymi i elektrycznymi, które muszą w jak najkrótszym czasie pokonać wyboistą trasę.
- Robią ogromne wrażenie. Mimo że są takie małe, to słychać i widać ich moc - przyznaje jedna ze szczecinianek, która przyszła na zawody.
- Samochodziki są wytrzymałe. Większość ich elementów jest wykonana z aluminium albo ze stali. Po każdym wyścigu każde auto jest dokładnie czyszczone i sprawdzane - opowiadają zawodnicy. - Zabawa jest jednak dosyć droga. Koszt jednego takiego samochodu to ok. 6 tysięcy złotych.
Finał Pucharu Polski na torze kartingowym potrwa w niedzielę do 16.
ZOBACZ, CO POTRAFIĄ MAŁE SAMOCHODY!
- Robią ogromne wrażenie. Mimo że są takie małe, to słychać i widać ich moc - przyznaje jedna ze szczecinianek, która przyszła na zawody.
- Samochodziki są wytrzymałe. Większość ich elementów jest wykonana z aluminium albo ze stali. Po każdym wyścigu każde auto jest dokładnie czyszczone i sprawdzane - opowiadają zawodnicy. - Zabawa jest jednak dosyć droga. Koszt jednego takiego samochodu to ok. 6 tysięcy złotych.
Finał Pucharu Polski na torze kartingowym potrwa w niedzielę do 16.
ZOBACZ, CO POTRAFIĄ MAŁE SAMOCHODY!