Polskie LNG utworzy fundusz wspierający pomysły mieszkańców Świnoujścia - zapowiedział na spotkaniu z mieszkańcami Rafał Wardziński, prezes spółki budującej tu terminal gazu LNG.
- Na dofinansowanie mają szanse np. pomysły związane z edukacją i kulturą, a także drobna infrastruktura taka, jak ścieżka rowerowa - mówi prezes Rafał Wardziński. - Na pewno to nie będą środki takie, które pozwolą na budowę dużej infrastruktury. To będzie kilka milionów złotych.
Fundusz powstaje, by ocieplić stosunki pomiędzy mieszkańcami, a spółką. Gdy ruszała budowa, inwestycja szczególnie na Prawobrzeżu, gdzie powstaje terminal, miała kilkuset przeciwników, którzy obawiali się o swoje bezpieczeństwo, a także, że odstraszy ona turystów.
- Dialog jest potrzebny - ocenia Piotr Piwowarczyk ze Świnoujskiej Organizacji Turystycznej. - Protestowanie przeciwko inwestycji można porównać do biednego człowieka, który atakował wiatraki.
Fundusz powstanie w najbliższych miesiącach, zasiądzie w nim 5 osób, reprezentantów m.in. spółki, miasta, a także miejscowych organizacji. Budowa terminalu kosztuje ponad 2,5 mld zł, zakończy się pod koniec przyszłego roku.
Fundusz powstaje, by ocieplić stosunki pomiędzy mieszkańcami, a spółką. Gdy ruszała budowa, inwestycja szczególnie na Prawobrzeżu, gdzie powstaje terminal, miała kilkuset przeciwników, którzy obawiali się o swoje bezpieczeństwo, a także, że odstraszy ona turystów.
- Dialog jest potrzebny - ocenia Piotr Piwowarczyk ze Świnoujskiej Organizacji Turystycznej. - Protestowanie przeciwko inwestycji można porównać do biednego człowieka, który atakował wiatraki.
Fundusz powstanie w najbliższych miesiącach, zasiądzie w nim 5 osób, reprezentantów m.in. spółki, miasta, a także miejscowych organizacji. Budowa terminalu kosztuje ponad 2,5 mld zł, zakończy się pod koniec przyszłego roku.