Chłopiec, który prawdopodobnie zatruł się muchomorem sromotnikowym trafił do szpitala dziecięcego przy ulicy Wojciecha w Szczecinie.
Dziecko przyjechało z terenu naszego województwa - podaje Gazeta Wyborcza.
Do szpitala chłopiec trafił przed godziną 18, jego objawy i wstępne badania wskazały, że najprawdopodobniej zjadł muchomora. Więcej będzie wiadomo z jutrzejszych wyników badań.
Stan dziecka jest stabilny - powiedział w rozmowie z dziennikarzem "Gazety" prof. Andrzej Brodkiewicz, ordynator oddziału toksykologii szpitala dziecięcego przy ul. św. Wojciecha w Szczecinie.
Specjaliści alarmują, że dzieciom poniżej 10 roku życia lepiej nie podawać żadnych, nawet jadalnych grzybów.
Do szpitala chłopiec trafił przed godziną 18, jego objawy i wstępne badania wskazały, że najprawdopodobniej zjadł muchomora. Więcej będzie wiadomo z jutrzejszych wyników badań.
Stan dziecka jest stabilny - powiedział w rozmowie z dziennikarzem "Gazety" prof. Andrzej Brodkiewicz, ordynator oddziału toksykologii szpitala dziecięcego przy ul. św. Wojciecha w Szczecinie.
Specjaliści alarmują, że dzieciom poniżej 10 roku życia lepiej nie podawać żadnych, nawet jadalnych grzybów.