Kilka godzin trwało usuwanie awarii tramwajowej sieci trakcyjnej przy alei Wojska Polskiego w Szczecinie. W niedzielę ok. 19 linię zasilającą zerwał spadający konar drzewa. Między ulicami Traugutta a Unii Lubelskiej utknęło 10 tramwajów jadących z centrum do zajezdni.
Awaria spowodowała kłopoty na trasach "jedynek" i "dziewiątek". Na czas naprawy ekipy techniczne wyłączyły zasilanie, dlatego składy, które wracały do Zajezdni Pogodno musiały czekać w długiej kolejce. Pozostałe kursowały objazdami. Częściowo zastąpiły je autobusy.
Pasażerowie śpieszący się do pracy na nocne zmiany byli wściekli. - Teraz to już nawet na zakładowy autobus nie zdążę. Zastanawiam się, czy nie poprosić kogoś o wystawienie specjalnego zaświadczenia, że z powodu awarii nie dojechałem do pracy na czas - mówił jeden ze szczecinian.
Usuwanie awarii zakończyło się przed 23. Od poniedziałkowego poranka tramwaje kursują już zgodnie z rozkładami.
Pasażerowie śpieszący się do pracy na nocne zmiany byli wściekli. - Teraz to już nawet na zakładowy autobus nie zdążę. Zastanawiam się, czy nie poprosić kogoś o wystawienie specjalnego zaświadczenia, że z powodu awarii nie dojechałem do pracy na czas - mówił jeden ze szczecinian.
Usuwanie awarii zakończyło się przed 23. Od poniedziałkowego poranka tramwaje kursują już zgodnie z rozkładami.