Były jak zwykle poczty sztandarowe kombatantów i młodzieży szkolnej, wieńce kwiatów i uroczyste przemówienia. W Nowogardzie nie świętowano już jednak kolejnej rocznicy wyzwolenia miasta, a jego polskiej państwowości.
Do tej pory co roku 5 marca pod Pomnikiem Kombatantów RP, kiedyś symbolizującym polsko-rosyjskie braterstwo broni, fetowano wyzwolenie miejscowości.
Wreszcie jednak uznano, że nazywanie w ten sposób zajęcia w 1945 r. niemieckiego Naugard przez Armię Czerwoną budzi zbyt duże kontrowersje i jak informuje burmistrz Robert Czapla, zmieniono wymowę uroczystości.
- Jest pewność co do jednego, że wcześniej te ziemie nie były polskie, a niemieckie. Czy nazwiemy to wyzwoleniem, czy odzyskaniem, czy przejęciem ważne, że dziś mieszkamy w Nowogardzie i kochamy to miasto. Nazywamy to świętem państwowości polskiej na ziemiach Nowogardu - tłumaczy Czapla.
Środowa uroczystość pod Pomnikiem Kombatantów RP trwała niespełna pół godziny. Nie wzbudziła większego zainteresowania mieszkańców Nowogardu.
Wreszcie jednak uznano, że nazywanie w ten sposób zajęcia w 1945 r. niemieckiego Naugard przez Armię Czerwoną budzi zbyt duże kontrowersje i jak informuje burmistrz Robert Czapla, zmieniono wymowę uroczystości.
- Jest pewność co do jednego, że wcześniej te ziemie nie były polskie, a niemieckie. Czy nazwiemy to wyzwoleniem, czy odzyskaniem, czy przejęciem ważne, że dziś mieszkamy w Nowogardzie i kochamy to miasto. Nazywamy to świętem państwowości polskiej na ziemiach Nowogardu - tłumaczy Czapla.
Środowa