W szczecińskim Sądzie Apelacyjnym odbył się coroczny Konkurs Krasomówczy dla studentów wydziału prawa Uniwersytetu Szczecińskiego. Liczyły się twarde argumenty, siła przekonywania do swoich racji, a do tego bardzo dobra dykcja i donośny głos.
W konkursie wzięło udział 11 osób. Ich zadaniem było wygłoszenie 10-minutowej mowy kończącej sądowe postępowanie. Po oskarżycielu przemawiał obrońca tak, jak na prawdziwym procesie. Oboje mogli odnieść się do wypowiedzi poprzednika. Studentów oceniało jury, w skład którego weszli sędziowie, profesorowie prawa oraz logopeda.
- To publiczne wystąpienie, przy którym należy okazać kontrole nad swoimi nerwami. Trzeba być pewnym siebie i wykazać odporność na stres. Wiedzę można nabyć, ale czysta wypowiedź wymaga większej pracy - mówili uczestnicy konkursu.
Konkurs zorganizowało Europejskie Stowarzyszenie Studentów Prawa ELSA ze Szczecina. Najlepszy okazał się Wojciech Saciuk.
Ogólnopolski finał konkursu odbędzie się 11 kwietnia w Łodzi.
- To publiczne wystąpienie, przy którym należy okazać kontrole nad swoimi nerwami. Trzeba być pewnym siebie i wykazać odporność na stres. Wiedzę można nabyć, ale czysta wypowiedź wymaga większej pracy - mówili uczestnicy konkursu.
Konkurs zorganizowało Europejskie Stowarzyszenie Studentów Prawa ELSA ze Szczecina. Najlepszy okazał się Wojciech Saciuk.
Ogólnopolski finał konkursu odbędzie się 11 kwietnia w Łodzi.