Pasażerowie pociągu TLK Podlasiak, ze Szczecina do Białegostoku, w jednym z przedziałów znaleźli węża. Był on przyczyną ponad 50-minutowego opóźnienia składu.
Jak informuje TVN24, do nietypowej sytuacji doszło w sobotę tuż po godz. 12, w pobliżu stacji Warszawa Wschodnia.
Gdy pasażerowie zauważyli węża, zaalarmowali kierownika pociągu. Aby nie dopuścić do większego opóźnienia składu, kolejarze postanowili odłączyć wagon.
Po zdarzeniu sprawdzono wszystkie przesyłki. Żadna z nich nie była naruszona, węża musiał wnieść do pociągu jeden z pasażerów.
Gdy pasażerowie zauważyli węża, zaalarmowali kierownika pociągu. Aby nie dopuścić do większego opóźnienia składu, kolejarze postanowili odłączyć wagon.
Po zdarzeniu sprawdzono wszystkie przesyłki. Żadna z nich nie była naruszona, węża musiał wnieść do pociągu jeden z pasażerów.