Stuletnie śluzy na Międzyodrzu w Szczecinie chce wyremontować Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych. To byłaby pierwsza poważna renowacja śluz i kanałów w parku krajobrazowym Doliny Dolnej Odry od ponad półwiecza.
Według planów, prace miałyby ruszyć w przyszłym roku i potrwać pięć lat.
- Program zakłada odbudowę 32 urządzeń hydrotechnicznych na Międzyodrzu. Chodzi nie tylko o zachowanie historycznych śluz, ale także o zabezpieczenie tego terenu. Znajdujące się tam budowle zwyczajnie się sypią - tłumaczy Maciej Humiczewski z Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych.
Jak zaznacza Tomasz Płowens, dyrektor ZMiUW, nie wszystkie śluzy przejdą remont. - Jest ich 12, ale odbudowanych zostanie sześć lub siedem. O tym, które zostaną zrekonstruowane, zdecyduje specjalny zespół badawczy - dodaje Płowens.
- Inwestycja jest tam potrzebna, bo przyroda nie daje sobie rady z gatunkami inwazyjnymi - przyznaje Andrzej Kraśnicki, dziennikarz i autor przewodnika po Międzyodrzu. - Kanały są zamulone i zarośnięte do tego stopnia, że turystyka kajakowa stopniowo zaczęła tracić tam sens.
Program opracowany przez Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych zakłada również odbudowę wałów otaczających Międzyodrze, budowę mostków nad śluzami, a także oczyszczenie i pogłębienie części kanałów.
Na prace potrzeba 16 mln euro. Mają pochodzić ze środków unijnych. Wniosek o dofinansowanie projektu trafi do Komisji Europejskiej w czerwcu.
- Program zakłada odbudowę 32 urządzeń hydrotechnicznych na Międzyodrzu. Chodzi nie tylko o zachowanie historycznych śluz, ale także o zabezpieczenie tego terenu. Znajdujące się tam budowle zwyczajnie się sypią - tłumaczy Maciej Humiczewski z Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych.
Jak zaznacza Tomasz Płowens, dyrektor ZMiUW, nie wszystkie śluzy przejdą remont. - Jest ich 12, ale odbudowanych zostanie sześć lub siedem. O tym, które zostaną zrekonstruowane, zdecyduje specjalny zespół badawczy - dodaje Płowens.
- Inwestycja jest tam potrzebna, bo przyroda nie daje sobie rady z gatunkami inwazyjnymi - przyznaje Andrzej Kraśnicki, dziennikarz i autor przewodnika po Międzyodrzu. - Kanały są zamulone i zarośnięte do tego stopnia, że turystyka kajakowa stopniowo zaczęła tracić tam sens.
Program opracowany przez Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych zakłada również odbudowę wałów otaczających Międzyodrze, budowę mostków nad śluzami, a także oczyszczenie i pogłębienie części kanałów.
Na prace potrzeba 16 mln euro. Mają pochodzić ze środków unijnych. Wniosek o dofinansowanie projektu trafi do Komisji Europejskiej w czerwcu.