Po upadku stoczni Szczecin nie jest już morski - to jeden z głównych wniosków po debacie na temat tożsamości Pomorza Zachodniego. Spotkanie odbyło się w piątek w siedzibie Wyższej Szkoły Humanistycznej w Szczecinie.
Naukowcy z całej Polski i samorządowcy z województwa zachodniopomorskiego zastanawiali się, z czym współcześnie powinien być kojarzony nasz region.
- Trzeba stawiać na nowe technologie i usługi - stwierdził dr Włodzimierz Durka. - Sądzę, że jesteśmy w okresie tworzenia się nowego wzorca tożsamości. Niedługo będziemy mówili o sobie, jako o nowoczesnym, dobrze zorganizowanym społeczeństwie z przyszłością.
Tymczasem według starosty gryfińskiego Wojciecha Konarskiego, jeszcze przez długi czas nie będziemy Pomorzanami. Jak tłumaczył podczas debaty, zajmujemy te ziemie dopiero od 70 lat, więc nie wytworzyła się u nas tak silna grupa, jaką są Ślązacy czy Kaszubi.
- Przyszłość też nie wygląda optymistycznie. Świat jest w tej chwili bardzo dynamiczny. Nasz region również cechuje się dużą dynamiką, migracją, ale też brakiem miejsc pracy. Tożsamość powstaje w miejscu, w którym się mieszka. Jeżeli ktoś musi emigrować, to zostaje mu tylko pamięć o tym miejscu - mówił Konarski.
Konferencję zorganizowała Wyższa Szkoła Humanistyczna w Szczecinie wspólnie z powiatem gryfińskim.
- Trzeba stawiać na nowe technologie i usługi - stwierdził dr Włodzimierz Durka. - Sądzę, że jesteśmy w okresie tworzenia się nowego wzorca tożsamości. Niedługo będziemy mówili o sobie, jako o nowoczesnym, dobrze zorganizowanym społeczeństwie z przyszłością.
Tymczasem według starosty gryfińskiego Wojciecha Konarskiego, jeszcze przez długi czas nie będziemy Pomorzanami. Jak tłumaczył podczas debaty, zajmujemy te ziemie dopiero od 70 lat, więc nie wytworzyła się u nas tak silna grupa, jaką są Ślązacy czy Kaszubi.
- Przyszłość też nie wygląda optymistycznie. Świat jest w tej chwili bardzo dynamiczny. Nasz region również cechuje się dużą dynamiką, migracją, ale też brakiem miejsc pracy. Tożsamość powstaje w miejscu, w którym się mieszka. Jeżeli ktoś musi emigrować, to zostaje mu tylko pamięć o tym miejscu - mówił Konarski.
Konferencję zorganizowała Wyższa Szkoła Humanistyczna w Szczecinie wspólnie z powiatem gryfińskim.