Wzrost zachorowań na cukrzycę i dziurawa sieć punktów specjalistycznej opieki medycznej, to są główne przyczyny wzrostu liczby zabiegów amputacji w Polsce - mówią lekarze.
Narodowy Fundusz Zdrowia płaci za zabieg amputacji około 6 tys. złotych. Szpitale przeprowadzają takie zabiegi co kilkadziesiąt minut - wylicza 'Rzeczpospolita'. Polska jest pod tym względem w czołówce Europy. W Hiszpanii amputację przeprowadza się w jednym na 100 tysięcy zabiegów - w Polsce 8 na 100 tysięcy.
- Główną przyczyną jest lawinowy wzrost zachorowań na cukrzycę. Jeśli przyrasta liczba chorych, to również zwiększa się liczba powikłań - mówiła w magazynie 'Radio Szczecin na wieczór' prof. Liliana Majkowska z Kliniki Diabetologii i Chorób Wewnętrznych Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. - Cukrzyca nie boli, a jak zaczyna boleć, to jest już za późno.
Dodatkowym problemem jest niejednolita sieć punktów specjalistycznej opieki medycznej w Polsce.
- 'Specjalistyka' w służbie zdrowia jest 'łaciata' - mówił w Radio Szczecin prof. Piotr Gutowski członek zarządu Polskiego Towarzystwa Chirurgii Naczyniowej. - Większe ośrodki dysponują możliwościami leczenia na najwyższym poziomie. Znacznie gorzej jest w ośrodkach oddalonych od wielkich centrów medycznych.
W minionym roku NFZ zapłacił za 13 tysięcy amputacji. Skala byłaby mniejsza, gdyby powstały specjalistyczne poradnie stopy cukrzycowej - uważają specjaliści.
- Główną przyczyną jest lawinowy wzrost zachorowań na cukrzycę. Jeśli przyrasta liczba chorych, to również zwiększa się liczba powikłań - mówiła w magazynie 'Radio Szczecin na wieczór' prof. Liliana Majkowska z Kliniki Diabetologii i Chorób Wewnętrznych Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. - Cukrzyca nie boli, a jak zaczyna boleć, to jest już za późno.
Dodatkowym problemem jest niejednolita sieć punktów specjalistycznej opieki medycznej w Polsce.
- 'Specjalistyka' w służbie zdrowia jest 'łaciata' - mówił w Radio Szczecin prof. Piotr Gutowski członek zarządu Polskiego Towarzystwa Chirurgii Naczyniowej. - Większe ośrodki dysponują możliwościami leczenia na najwyższym poziomie. Znacznie gorzej jest w ośrodkach oddalonych od wielkich centrów medycznych.
W minionym roku NFZ zapłacił za 13 tysięcy amputacji. Skala byłaby mniejsza, gdyby powstały specjalistyczne poradnie stopy cukrzycowej - uważają specjaliści.