Po czterogodzinnej akcji z użyciem samolotów gaśniczych, strażacy uporali się z gigantycznym pożarem pola w Niesporowicach, w powiecie choszczeńskim.
Ogień wybuchł chwilę po 12, strawił blisko 200 hektarów zboża. Wdarł się do lasu i zagroził jednemu z gospodarstw - relacjonuje Tomasz Kubiak, rzecznik Zachodniopomorskiego Komendanta Straży Pożarnej w Szczecinie. - Pożar jest opanowany. Jednostki z powiatu choszczeńskiego dogaszają go. Zrzut wody z samolotów gaśniczych powstrzymał pożar lasu.
W akcji brało udział ponad 80 strażaków z regionu, teraz część z nich wraca już do swoich jednostek. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. W rejonie Choszczna od kilku dni utrzymują się bardzo wysokie temperatury, także we wtorek jest tam gorąco, temperatura sięga 35 stopni Celsjusza.
Pali się też zboże w okolicach Morynia. Szybko rozprzestrzeniający się ogień strawił już kilka hektarów. Pożar jest o tyle niebezpieczny, że dzieli go tylko kilkadziesiąt metrów od lasu.
W akcji brało udział ponad 80 strażaków z regionu, teraz część z nich wraca już do swoich jednostek. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. W rejonie Choszczna od kilku dni utrzymują się bardzo wysokie temperatury, także we wtorek jest tam gorąco, temperatura sięga 35 stopni Celsjusza.
Pali się też zboże w okolicach Morynia. Szybko rozprzestrzeniający się ogień strawił już kilka hektarów. Pożar jest o tyle niebezpieczny, że dzieli go tylko kilkadziesiąt metrów od lasu.