Telefoniczne pozdrowienia ze Świnoujścia płatne jak z Niemiec.
W miejscowościach przygranicznych, rozmowa przez komórkę czy wysłanie sms - a, może nas kosztować nawet pięciokrotnie więcej niż normalnie. Turyści żalą się, że w Świnoujściu ich telefony same przełączają się na niemiecką, mocniejszą sieć.
W miejscowościach przygranicznych, rozmowa przez komórkę czy wysłanie sms - a, może nas kosztować nawet pięciokrotnie więcej niż normalnie. Turyści żalą się, że w Świnoujściu ich telefony same przełączają się na niemiecką, mocniejszą sieć.
Zwykle połączenia krajowe są wliczone w darmowe pakiety abonamentu. W najgorszym wypadku, minuta rozmowy w Polsce kosztuje około 30 groszy. Podobnie sms czy mms.
Zdarza się jednak tak, że dzwoniąc z pozdrowieniami np. ze Świnoujscia do Szczecina za minutę zapłacimy złotówkę. Za fotkę na tle morskich fal nawet 1,20 - skarżą się turyści.
- Na rachunku były połączenia zagraniczne. Zdziwiłem się, przecież nie byłem w Niemczech. Wysyłałam rodzinie mms - y, a teraz boje się rachunku, jaki otrzymam. Normalnie płacę za minutę 19 groszy, a tu wychodzi około 1,50 zł - narzekają turyście ze Świnoujścia.
To koszty roamingu. W przygranicznych miejscowościach telefony samoczynnie przełączają się na sieci komórkowe naszych zachodnich sąsiadów, których sygnał jest po prostu mocniejszy- tłumaczy Dawid Piekarz - rzecznik Urzędu Komunikacji Elektronicznej - i dodaje, że łatwo można temu zapobiec.
- Należy mienić ustawienia w swoim telefonie - zamiast "automatycznego wyszukiwania sieci" trzeba wybrać ręcznie "sieć macierzystą", czyli krajową - wyjaśnia Piekarz.
Operatorzy sieci komórkowych otrzymują skargi na ogromne rachunki. Jak sprawdziliśmy jednak - wszystkie reklamacje rozpatrują indywidualnie.
Od grudnia przyszłego roku problem powinien powinien sam się rozwiązać. Wtedy prawodopodobnie wejdzie w życie unijna regulacja, która zniesie opłaty roamingowe we wszystkich państwach Unii Europejskiej. Za połączenia zapłacimy według stawek krajowych.
Zdarza się jednak tak, że dzwoniąc z pozdrowieniami np. ze Świnoujscia do Szczecina za minutę zapłacimy złotówkę. Za fotkę na tle morskich fal nawet 1,20 - skarżą się turyści.
- Na rachunku były połączenia zagraniczne. Zdziwiłem się, przecież nie byłem w Niemczech. Wysyłałam rodzinie mms - y, a teraz boje się rachunku, jaki otrzymam. Normalnie płacę za minutę 19 groszy, a tu wychodzi około 1,50 zł - narzekają turyście ze Świnoujścia.
To koszty roamingu. W przygranicznych miejscowościach telefony samoczynnie przełączają się na sieci komórkowe naszych zachodnich sąsiadów, których sygnał jest po prostu mocniejszy- tłumaczy Dawid Piekarz - rzecznik Urzędu Komunikacji Elektronicznej - i dodaje, że łatwo można temu zapobiec.
- Należy mienić ustawienia w swoim telefonie - zamiast "automatycznego wyszukiwania sieci" trzeba wybrać ręcznie "sieć macierzystą", czyli krajową - wyjaśnia Piekarz.
Operatorzy sieci komórkowych otrzymują skargi na ogromne rachunki. Jak sprawdziliśmy jednak - wszystkie reklamacje rozpatrują indywidualnie.
Od grudnia przyszłego roku problem powinien powinien sam się rozwiązać. Wtedy prawodopodobnie wejdzie w życie unijna regulacja, która zniesie opłaty roamingowe we wszystkich państwach Unii Europejskiej. Za połączenia zapłacimy według stawek krajowych.