Specjalne pociągi musicRegio na Przystanek Woodstock w Kostrzynie nad Odrą ruszyły na trasy. Jeden z nich o nazwie "Dziadek" zatrzymał się w środę po południu na stacji Szczecin-Dąbie. Nie obyło się bez problemów.
Na peronie czekało ponad sto osób. W pewnym momencie obsługa pociągu wezwała policję, bo pasażerowie niebezpiecznie wychylali się przez okno i otwierali drzwi.
- Wyjeżdżamy z peronu, a drzwi są pootwierane. To mogło się dla tych młodych ludzi źle skończyć. Było zagrożenie życia ludzkiego, dlatego wezwałem policję - tłumaczył kierownik składu.
Tymczasem "woodstokowicze" narzekali na to, że pociąg jest przepełniony. - Dostawili za mało wagonów, stąd problemy z organizacją - mówił jeden z pasażerów.
Ostatecznie wszyscy chętni wsiedli i skład ruszył. Według informacji przewoźnika, pociąg był przygotowany na ok. 800 osób. Do Kostrzyna dojechał z 80-minutowym opóźnieniem.
Festiwal Woodstock rozpocznie się w czwartek i potrwa do soboty. Listę dodatkowych składów można sprawdzić na stronach Przewozów Regionalnych oraz PKP.
- Wyjeżdżamy z peronu, a drzwi są pootwierane. To mogło się dla tych młodych ludzi źle skończyć. Było zagrożenie życia ludzkiego, dlatego wezwałem policję - tłumaczył kierownik składu.
Tymczasem "woodstokowicze" narzekali na to, że pociąg jest przepełniony. - Dostawili za mało wagonów, stąd problemy z organizacją - mówił jeden z pasażerów.
Ostatecznie wszyscy chętni wsiedli i skład ruszył. Według informacji przewoźnika, pociąg był przygotowany na ok. 800 osób. Do Kostrzyna dojechał z 80-minutowym opóźnieniem.
Festiwal Woodstock rozpocznie się w czwartek i potrwa do soboty. Listę dodatkowych składów można sprawdzić na stronach Przewozów Regionalnych oraz PKP.