Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Niewyobrażalny fetor, porozrzucane szczątki zwierząt i gospodarz, który nikogo nie chce wpuścić na teren - tak wygląda ferma lisów w Wielgowie, która najprawdopodobniej zostanie rozebrana. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Niewyobrażalny fetor, porozrzucane szczątki zwierząt i gospodarz, który nikogo nie chce wpuścić na teren - tak wygląda ferma lisów w Wielgowie, która najprawdopodobniej zostanie rozebrana. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Niewyobrażalny fetor, porozrzucane szczątki zwierząt i gospodarz, który nikogo nie chce wpuścić na teren - tak wygląda ferma lisów w Wielgowie, która najprawdopodobniej zostanie rozebrana.
Blisko 300 zwierząt żyje w klatkach na szczątkach innych martwych. - Żyją, ale są trzymane w fatalnych warunkach - powiedział nam Michał Kudawski z Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt. - Kury, kaczki, gęsi, perlice, króliki są trzymane w fatalnych warunkach. Wszędzie jest pełno martwych zwierząt, kości, mięsa. Kury są trzymane w klatkach, w których są pozwierzęce kości.

Właścicielem fermy jest 70-letni mężczyzna. Nie chciał rozmawiać ani ze strażnikami miejskimi, ani przedstawicielami Rady Osiedla Wielgowo.

- Zobaczyliśmy tam dramat, jedną wielką trupiarnię - mówi Dagmara Cerzniewska. - Są szczątki zwierząt sprzed paru lat, ale też sprzed paru dni. Bez gumowców, maseczek i rękawiczek nie ma co tam wchodzić.

Sprawą w piątek zajmie się sanepid. Znalezisko grozi katastrofą biologiczną - powiedział przedstawiciel Zakładu Medycyny Sądowej. Jego zdaniem, ferma natychmiast powinna być rozebrana.
Na miejscu jest też mnóstwo innych zwierząt. - Żyją, ale są trzymane w fatalnych warunkach - powiedział nam Michał Kudawski z Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt.
- Zobaczyliśmy tam dramat, jedną wielką trupiarnię - mówi Dagmara Cerzniewska.
Relacja Pawła Domańskiego.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty