Jakie powinno być centrum Szczecina i co zrobić, aby to obecne nabrało blasku? Na to pytanie odpowiadali goście niedzielnej "Kawiarenki politycznej" Radia Szczecin.
- Centrum Szczecina to przede wszystkim kwestia powrotu nad Odrę, nie dlatego, że to jakieś widzimisię. Centrum Szczecina zawsze było nad Odrą, ale ze względu na poważne błędy urbanistyczne ten dorobek został zaprzepaszczony - stwierdził Karwowski.
Wtórowała mu Magdalena Obuchowicz z komitetu SLD Lewica Razem.
- Przede wszystkim potrzebna jest rewitalizacja nadodrzańskich dzielnic Szczecina: Golęcin, Gocław, Żelechowa. Potrzeba też rewitalizacji centrum miasta. To olbrzymie plany. Ekspertyzy wymagają działania wielu osób - uważa Obuchowicz.
Kandydat PiS-u Maciej Kopeć dodawał, że to nie jest tylko szczeciński problem.
- Ani Nowe-Stare Miasto nad Odrą jakoś tego centrum nie spełniło, ani deptak Bogusława. Większość miast w zachodniej Polsce przy systemie, który powstał po II wojnie światowej i zasiedleniach, borykają się z tym problemem. Zmiana nie nastąpi z dnia na dzień - powiedział Kopeć.
Przemysław Kazaniecki z komitetu Małgorzaty Jacyny-Witt mówił, że miasto nie zauważa, że najprężniej rozwija się tam, gdzie inwestowane są prywatne pieniądze.
- Podzamcze to miejsce, gdzie zostało zainwestowanych bardzo wiele prywatnych pieniędzy i tego władze miasta nie zauważyły - podkreślił Kazaniecki.
Krzysztof Soska - wiceprezydent i członek komitetu wyborczego Piotra Krzystka Bezpartyjni - przypominał, że miasto może jedynie stworzyć warunki, aby np. kamienice w centrum były remontowane.
- Miasto nie może po prostu wyremontować tych kamienic, bo nie jest ich właścicielem. Mamy przeszkodę prawną. To muszą robić wspólnoty - tłumaczył Soska.
Wszyscy goście zgodzili się jednak, że sprawa centrum miasta wymaga szybkiej interwencji.
Wybory odbędą się 16 listopada.
Posłuchaj "Kawiarenki politycznej".