"Krew na waszych rękach", "Szczecin bez futra" - m.in. z takimi hasłami przemaszerowało we wtorek ulicami Szczecina ponad 40 osób. Protestowali przeciwko hodowli i zabijaniu zwierząt takich jak norki, szynszyle czy króliki.
Manifestacja i marsz odbył się z okazji Ogólnopolskiego Dnia Bez Futra.
Uczestnicy demonstracji przeszli z transparentami ulicami miasta od Placu Orła Białego pod szczeciński magistrat. Po drodze próbowali przekonywać innych do swoich racji.
- Sztuczne może zastąpić prawdziwe. - Norka na fermie cierpi, nie ma warunków do życia i jest hodowana tylko po to, by ktoś kto jest łasy na pieniądze mógł zarobić na jej cierpieniu - komentują uczestnicy marszu.
Protest zorganizowała Szczecińska Inicjatywa na Rzecz Zwierząt "Basta!" oraz Stowarzyszenie Otwarte Klatki.
- Maski, transparenty, uczestnicy będą szli w kombinezonach i maskach przeciwgazowych. My dodatkowo mamy hasła związane z miejscowościami które protestują przeciwko fermom czy ze zdjęciami jak to wygląda - tłumaczy Łukasz Musiał ze Szczecińskiej Inicjatywy na Rzecz Zwierząt "Basta!".
W Polsce Dzień Bez Futra obchodzony jest od 1994 roku.
Uczestnicy demonstracji przeszli z transparentami ulicami miasta od Placu Orła Białego pod szczeciński magistrat. Po drodze próbowali przekonywać innych do swoich racji.
- Sztuczne może zastąpić prawdziwe. - Norka na fermie cierpi, nie ma warunków do życia i jest hodowana tylko po to, by ktoś kto jest łasy na pieniądze mógł zarobić na jej cierpieniu - komentują uczestnicy marszu.
Protest zorganizowała Szczecińska Inicjatywa na Rzecz Zwierząt "Basta!" oraz Stowarzyszenie Otwarte Klatki.
- Maski, transparenty, uczestnicy będą szli w kombinezonach i maskach przeciwgazowych. My dodatkowo mamy hasła związane z miejscowościami które protestują przeciwko fermom czy ze zdjęciami jak to wygląda - tłumaczy Łukasz Musiał ze Szczecińskiej Inicjatywy na Rzecz Zwierząt "Basta!".
W Polsce Dzień Bez Futra obchodzony jest od 1994 roku.