Akcja zaczęła się od jednej z wizyt polskich pielgrzymów w miejscowości Turgiele w okolicy Wilna. Tam jedna z mieszkanek - pani Aleksandra - ugościła Polaków kanapkami i marchewkami. Widząc jej wielkie serce postanowili odwdzięczyć się zorganizowaniem zbiórki darów.

- Przelewy na specjalne konto trafiały z całego kraju, mówi jeden ze współorganizatorów akcji, Bartłomiej Ilcewicz.

W paczkach znajdą się rzeczy pierwszej potrzeby.

- Będą w nich artykuły spożywcze, chemia gospodarcza, duże paczki trafią do najbardziej potrzebujących - dodaje Bartłomiej Ilcewicz.

Konwój z pomocą dla Polaków na Litwie wyruszy w piątek rano. Samochody pokonają ponad tysiąc kilometrów. Podróż potrwa 12 godzin.