Jeszcze przed remontem dworca obiecano im priorytetowe traktowanie podczas przetargów, ale jak się okazało - warunki są mniej przystępne niż zakładali, a ceny za wynajęcie lokali wzrosły nawet dwukrotnie. Przedsiębiorcy żądają unieważnienia przetargów.

Żeby stanąć w przetargu, jeden przedsiębiorca musi wynająć aż trzy stoiska na raz - to pierwsza z przeszkód, której nie spodziewali się sklepikarze. Oprócz tego muszą stworzyć wizualizację punktów, które będą prowadzić.

- Nikt nas wcześniej o tym nie informował, że wszystkie trzy lokale, w których ma być sprzedawana prasa zostaną wystawione w jednym pakiecie do zagospodarowania dla jednej firmy - mówią Marek Witt i Tomasz Wilkosz z Konsorcjum Najemców Szczecin Dworzec Główny. - Nie będziemy mogli przystąpić do przetargu, ponieważ nie mamy czasu na to, żeby przygotować wszystkie materiały architektoniczne, które zażyczyło sobie PKP.

Cena za wynajem powierzchni po remoncie dworca wzrośnie z 60 złotych za metr kwadratowy do nawet 150 zł - większości przedsiębiorców nie będzie więc stać na powrót.

Nie gwarantowaliśmy dotychczasowym najemcom pierwszeństwa w przetargu na lokale w wyremontowanym obiekcie, otrzymali oni jedynie prawo ostatniego głosu co do wysokości stawek czynszu - podkreśla spółka PKP w przesłanym oświadczeniu.

Oświadczenie PKP S.A.

Plan przebudowy dworca zakłada, że w budynku będzie działać m.in. sześć lokali gastronomicznych, drogerie i salony prasowe. Przebudowa dworca ma się zakończyć w listopadzie przyszłego roku.