Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Tłumy szczecinian wybrały się w niedzielę na zwiedzanie miasta. Okazją do tego był Międzynarodowy Dzień Przewodnika Turystycznego. Fot. Łukasz Rabikowski [Radio Szczecin]
Tłumy szczecinian wybrały się w niedzielę na zwiedzanie miasta. Okazją do tego był Międzynarodowy Dzień Przewodnika Turystycznego. Fot. Łukasz Rabikowski [Radio Szczecin]
Tłumy szczecinian wybrały się w niedzielę na zwiedzanie miasta. Okazją do tego był Międzynarodowy Dzień Przewodnika Turystycznego. Fot. Łukasz Rabikowski [Radio Szczecin]
Tłumy szczecinian wybrały się w niedzielę na zwiedzanie miasta. Okazją do tego był Międzynarodowy Dzień Przewodnika Turystycznego. Fot. Łukasz Rabikowski [Radio Szczecin]
Fot. Łukasz Rabikowski [Radio Szczecin]
Fot. Łukasz Rabikowski [Radio Szczecin]
Tłumy szczecinian wybrały się w niedzielę na zwiedzanie miasta. Okazją do tego był Międzynarodowy Dzień Przewodnika Turystycznego.
Impreza rozpoczęła się o godzinie 11 na placu Orła Białego w Szczecinie. Sekrety Pomorza Zachodniego odkrywało 27 przewodników.

- Od 40 lat mieszkam w Szczecinie i pierwszy raz jestem na takiej wycieczce. Wspaniała przewodniczka. Jest pięknie. Od wielu lat mieszkamy w Szczecinie, a wielu zabytków nie zna się do tej pory - mówili szczecinianie.

Szczecińskie zabytki kryją wiele tajemnic. Wiele z nich mieszkańcy mogli poznać w niedzielę.

Budynek Zespół Szkół Muzycznych przy placu Orła Białego jest ozdobiony w nietypowy sposób. Aby to dostrzec, musimy tylko spojrzeć do góry. - Nad każdym z okien na pierwszym piętrze jest przedstawionych 20 kompozytorów. To m.in. Stanisław Moniuszko, Mieczysław Karłowicz, Karol Szymanowski, Fryderyk Chopin - opowiada przewodniczka po Szczecinie.

Szczecińska ulica Koński Kierat nosi taką nazwę nie bez powodu. Co ciekawe, taka nazwa doskonale sprawdzała się zarówno w czasach, gdy w Szczecinie rządzili Niemcy, jak i Polacy, chociaż Ci drudzy, myśleli jednak o trochę innych koniach. - W czasach pruskich tu był koński targ, gdzie handlowano końmi. W czasach socjalistycznych handlowano końmi, ale już mechanicznymi, bo tu był salon samochodowy - tłumaczy szczeciński przewodnik.

Symbolem naszego miasta jest gryf, czyli mityczny lew z głową i skrzydłami orła. Jednak to, dlaczego gryfy uwiecznione na zegarze słonecznym na Zamku Książąt Pomorskich mają po dwa ogony, pozostaje ciągle w sferze domysłów.

- Niektórzy opowiadają, że dwuogonowość symbolizuje dwujęzykowość, że mówiono tu w dwóch językach. Inni twierdzą, że dwujęzykowość oznacza, że czasem mówi się prawdę, a czasem niekoniecznie - mówi przewodniczka.

Piza ma swoją krzywą wieżę, Toruń basztę, a Sopot domek. Szczecin nie mógł być gorszy. Szczeciński Ratusz na Rynku Siennym jest lekko przechylony. Okazuje się, że to wina Odry. - Tu jest bardzo bagniste podłoże. Ściana szczytowa jest już pionowa, ale ją uzupełniono dużo później - wyjaśnia przewodnik.

Nietuzinkowa historia miłosna rodem z powieści "Nad Niemnem" Elizy Orzeszkowej wiąże się "krzywymi" oknami w szczecińskiej kamienicy Loitzów, jednym z największych zabytków stolicy Pomorza Zachodniego.

- Bogaty von Loitz postanowił zbudować dom. Zatrudnił majstra, który zakochał się w córce bankiera. Ojciec nie chciał się zgodzić na taki mezalians, ale młodzi mieli się mocno ku sobie. W końcu uległ. Powiedział, że jak zbudujesz mi coś takiego, czego nikt nie ma na całym Pomorzu, to dostaniesz rękę córki. Majster się zawziął, zbudował piękną klatkę schodową, gdzie okna są równolegle do biegów schodowych, ukosem. Nikt tego nie miał. Ojciec musiał dotrzymać słowa - opowiada przewodniczka.

Ile kosztuje Szczecin? Na te pytanie w XVIII wieku musieli odpowiedzieć sobie Szwedzi, którzy zdecydowali się na to, aby stolicę Pomorza Zachodniego sprzedać. Wszystko to z powodu pustek w skarbcu i Prus, które takiej okazji nie mogły odpuścić.

- Ówczesna królowa szwedzka zauważyła duże deficyty w swoim skarbcu i trudno w to uwierzyć, ale sprzedała Szczecin Prusom za dwa miliony talarów - opowiada kolejną historię o Szczecinie kobieta oprowadzająca po mieście.

Szczecin Paryżem Północy - tym razem z innego powodu niż gwiaździsty układ ulic. Jak się okazuje, gród Gryfa to także stolica miłości. Wiążę się z tym historia Otto von Bismarcka, żelaznego kanclerza Niemiec, którego Szczecin, natchnął do pewnych głębokich wyznań.

- Przed wojną był tu hotel, w którym kanclerz napisał najważniejszy list życia do przyszłego teścia o rękę córki. Zasłał całą podłogę, bo co napisał, to mu się nie podobało. W końcu napisał z pozytywnym skutkiem - zdradza przewodniczka.

Organizatorem niedzielnego zwiedzania jest Zachodniopomorskie Stowarzyszenie Pilotów i Przewodników. Międzynarodowy Dzień Przewodnika Turystycznego obchodzony jest od 1990 roku.
Tłumy szczecinian wybrały się dzisiaj na zwiedzanie miasta. Okazją do tego był Międzynarodowy Dzień Przewodnika Turystycznego.
Szczecińskie zabytki kryją wiele tajemnic. Budynek Zespół Szkół Muzycznych przy placu Orła Białego jest ozdobiony w nietypowy sposób. Aby to dostrzec, musimy tylko spojrzeć do góry.
Szczecińska ulica Koński Kierat nosi taką nazwę nie bez powodu.
Symbolem naszego miasta jest gryf, czyli mityczny lew z głową i skrzydłami orła. Jednak to, dlaczego gryfy uwiecznione na zegarze słonecznym na Zamku Książąt Pomorskich mają po dwa ogony, pozostaje ciągle w sferze domysłów.
Piza ma swoją krzywą wieżę, Toruń basztę, a Sopot domek. Szczecin nie mógł być gorszy. Szczeciński Ratusz na Rynku Siennym jest lekko przechylony. Okazuje się, że to wina Odry.
Nietuzinkowa historia miłosna rodem z powieści "Nad Niemnem" Elizy Orzeszkowej wiąże się "krzywymi" oknami w szczecińskiej kamienicy Loitzów, jednym z największych zabytków stolicy Pomorza Zachodniego.
Ile kosztuje Szczecin? Na te pytanie w XVIII wieku musieli odpowiedzieć sobie Szwedzi, którzy zdecydowali się na to, aby stolicę Pomorza Zachodniego sprzedać. Wszystko to z powodu pustek w skarbcu i Prus, które takiej okazji nie mogły odpuścić.
Szczecin Paryżem Północy - tym razem z innego powodu niż gwiaździsty układ ulic. Jak się okazuje, gród Gryfa to także stolica miłości. Wiążę się z tym historia Otto von Bismarcka, żelaznego kanclerza Niemiec, którego Szczecin, natchnął do pewnych głębokic

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty