Dariusz Wieczorek z SLD w "Kawiarence Politycznej" powiedział, że śmierć Niemcowa może zaszkodzić Putinowi.

- Te tragiczne wydarzenia związane z morderstwem Niemcowa były nie na rękę Putinowi, to otwarcie kolejnego frontu walki wewnętrznej, pytanie więc o co rzeczywiście tam chodzi - mówił Wieczorek.

Paweł Mucha z Prawa i Sprawiedliwości uważa, że do śledztwa w sprawie śmierci Niemcowa powinny włączyć się kraje zachodu.

- Opinia międzynarodowa powinna też wspierać ludzi, którzy na terenie rosyjskim podejmują działania związane z budową procesu demokratycznego, ujawnieniem tego, jak ta władza jest sprawowana - tłumaczył Mucha.

Jeśli to Putin zlecił zabójstwo Niemcowa, to był to duży błąd z jego strony - uważa Zygmunt Dziewguć z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

- To bardzo zła wiadomość dla demokratyzacji Rosji i dla samego Putina. Teraz nastąpi jego całkowita izolacja i utrata zaufania przywódców światowych i świata demokratycznego - mówił Dziewguć.

W opinii Andrzeja Niedzielskiego z Platformy Obywatelskiej kraje zachodu żyły złudzeniami, że w Rosji trwa już proces demokratyzacji.

- Szczególnie państwa z zachodu Europy były pod dużym wrażeniem Rosji, przede wszystkim robiąc z nimi duże biznesy. Uważano, że tam dzięki rozwojowi przemysłu, handlu uda się wprowadzić demokrację tylnymi drzwiami. To nieprawda, demokratyzacja na długi czas zostanie w Rosji zatrzymana - uważa Niedzielski.

Borys Niemcow zginął w piątek w Moskwie od kul nieznanych napastników. Zdaniem przeciwników politycznych Putina, to właśnie on stoi za zamachem. W niedzielę w Rosji, a także kilku innych krajach odbędą się marsze poświęcone pamięci opozycjonisty znanego z ostrej krytyki Kremla.

Posłuchaj "Kawiarenki Politycznej".