Mirosław Lewiński, który z zawodu jest lekarzem, przepłynął prawie 45 tysięcy mil. Na morzach i oceanach spędził kilka lat, a do domu wrócił pod koniec ubiegłego roku.

- Decyzja o podróży nie była prosta. Jest rodzina, są pacjenci, zawsze istnieje obawa, czy będzie do czego wracać - wspomina Lewiński.

Żeglarz dodaje, że dzięki nominacji sam zaczął doceniać to, co zrobił.

- Moja mama uważa, że miałem cztery i pół roku urlopu, a zdaniem najbliższej rodziny uciekłem z pola bitwy, czyli życia. Wyróżnienie pozwala mi uwierzyć, że jednak zrobiłem coś niezwykłego - tłumaczy żeglarz.

O przyznaniu nagrody zdecydują internauci w głosowaniu na stronie National Geographic. Głosy można oddawać do 19. kwietnia.

Lewiński swój rejs zadedykował Władysławowi Wagnerowi, pierwszemu Polakowi w historii, który w latach 30. XX wieku opłynął kulę ziemską.

W konkursie jest jeszcze jeden szczeciński akcent, w kategorii "najlepszy blog podróżniczy" wygrać może strona coztegozedaleko.pl Radka Młodzianowskiego i Celiny Szwinty. Para rok temu wyprowadziła się właśnie ze Szczecina do Azji i na portalu prowadzi zapis podróży.

O nagrodę walczą również: Arkady Paweł Fiedler za podróż "Małym Fiatem" przez Afrykę, Anna Jakiewicz za wyprawę do Indonezji w poszukiwaniu unikalnych rytuałów, Emil Witt za przeprawę przez Amazonię i Łukasz Supergan za samotne pokonanie irańskich gór Zagros.