Tragedia w Koszalinie. Nie żyje 65-latek, który wpadł do zbiornika z ciekłym azotem. Do zdarzenia doszło w jednym z największych przedsiębiorstw w Koszalinie pakujących próżniowo żywność.
- Ciało mężczyzny znaleźli po godzinie 9 pracownicy - mówi Urszula Tartas z koszalińskiej policji. - Przed przerwą śniadaniową wyciągał z pojemnika metalowe elementy, potem zszedł na przerwę śniadaniową. Po przerwie nikt już nie widział tego pana. Niestety chwilę później jego ciało znaleziono w zbiorniku z ciekłym azotem.
Temperatura w tym zbiorniku wynosi -200 stopni Celsjusza. Prokuratura i policja ustalają okoliczności śmierci 65-latka.
Temperatura w tym zbiorniku wynosi -200 stopni Celsjusza. Prokuratura i policja ustalają okoliczności śmierci 65-latka.