Zamiast informować, wprowadzały w błąd podróżnych, a teraz nie działają w ogóle. Wyświetlacze na dworcach kolejowych w Szczecinie Dąbiu i Stargardzie Szczecińskim "Wyłączono na wniosek użytkownika" - czego dowiemy się z wiszącej na nich kartki z takim właśnie komunikatem.
Pasażerowie są zdezorientowani - nie mogą się między innymi dowiedzieć, z którego peronu odjeżdża ich pociąg.
- Każdy musi liczyć na siebie. - To absurd, nic nie widać, pasażerowie nie wiedzą skąd pociąg odjeżdża i o której - skarżą się podróżni.
Czekamy w tej sprawie na komentarz Polskich Linii Kolejowych. Ale to nie tylko kwestia włączenia tych wyświetlaczy, które są zamontowane w Dąbiu i Stargardzie. Bo, jak się okazało, gdy urządzenia działały - to i tak wprowadzały w błąd podróżnych. Pokazywały na przykład błędne godziny odjazdów i przyjazdów pociągów. Zapytaliśmy więc PLK nie tylko o to, kiedy zacznie działać stary system - ale również, czy będzie wymiana tablic na nowszy, elektroniczny model.
- Każdy musi liczyć na siebie. - To absurd, nic nie widać, pasażerowie nie wiedzą skąd pociąg odjeżdża i o której - skarżą się podróżni.
Czekamy w tej sprawie na komentarz Polskich Linii Kolejowych. Ale to nie tylko kwestia włączenia tych wyświetlaczy, które są zamontowane w Dąbiu i Stargardzie. Bo, jak się okazało, gdy urządzenia działały - to i tak wprowadzały w błąd podróżnych. Pokazywały na przykład błędne godziny odjazdów i przyjazdów pociągów. Zapytaliśmy więc PLK nie tylko o to, kiedy zacznie działać stary system - ale również, czy będzie wymiana tablic na nowszy, elektroniczny model.