Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. www.shackleton2014.pl
Fot. www.shackleton2014.pl
78 tysięcy złotych potrzeba, aby naprawić jacht Polonus, który utknął na mieliźnie na Antarktydzie.
Jednostka wypłynęła ze Szczecina śladami Ernesta Shackletona w stulecie jego wyprawy na Biegun Południowy. Załoga Polonusa zebrała niewiele ponad trzy tysiące złotych.

Jacht Polonus miał dopłynąć na wyspę Króla Jerzego na Antarktydzie. Wtedy doszło do wypadku.

- Kadłub jachtu jest uszkodzony - mówi Piotr Mikołajewski, członek załogi Polonusa. - Nie ma konkretnej dziury albo jednego rozdarcia poszycia. Na przestrzeni 4-5 metrów jest do wymiany blacha na dwóch płaszczyznach. 16 ton było ciągniętych w kamieniach.

Koszty naprawy Polonusa są gigantyczne, ponieważ jacht znajduje się na Antarktydzie.

- Jeżeli transport żywności i sprzętu w kontenerach na "Arctowskiego" kosztuje milion złotych, to ile miałoby kosztować ściągnięcie tego jachtu do Polski?- zastanawia się Mikołajewski.

Zbiórka potrwa 45 dni. Odbywa się na portalu wspieram.to.
Relacja Grzegorza Gibasa.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty