Z Goleniowa nie polecimy do Bułgarii, Egiptu i Tunezji. Mimo tego że oferty były już w sprzedaży, trzeba było je wycofać.
Połączenie z Tunezją - czyli kierunek, który miał wrócić w tym roku na podszczecińskie lotnisko po kilku latach nieobecności - trzeba było zlikwidować z powodu marcowego zamachu terrorystycznego i strachu klientów.
- Nasi obywatele wzięli sobie do serca ostrzeżenia ze strony Ministerstwa Spraw Zagranicznych, aby unikać tego typu destynacji - tłumaczy rzecznik prasowy portu Szczecin-Goleniów, Krzysztof Domagalski. - Jeżeli ktoś ma do wyboru bezpieczniejszą Turcję albo Grecję, z pewnością wybiera ten akurat kierunek.
Z listy połączeń, z powodu małej liczby chętnych, zostały skreślone także te do Bułgarii i Egiptu. Zdaniem Domagalskiego, do tego przyczynił się wysoki kurs franka.
- Te kilkaset tysięcy osób, które były tą klasą średnią, w którą celują touroperatorzy na tego typu kierunkach, teraz musi dużo więcej złotych wysupłać, aby na bieżąco spłacać swoje zobowiązania kredytowe - mówi Domagalski.
Latem czarterami z podszczecińskiego lotniska będzie można dolecieć na grecką Kretę oraz do Turcji. Start sezonu w połowie czerwca.
- Nasi obywatele wzięli sobie do serca ostrzeżenia ze strony Ministerstwa Spraw Zagranicznych, aby unikać tego typu destynacji - tłumaczy rzecznik prasowy portu Szczecin-Goleniów, Krzysztof Domagalski. - Jeżeli ktoś ma do wyboru bezpieczniejszą Turcję albo Grecję, z pewnością wybiera ten akurat kierunek.
Z listy połączeń, z powodu małej liczby chętnych, zostały skreślone także te do Bułgarii i Egiptu. Zdaniem Domagalskiego, do tego przyczynił się wysoki kurs franka.
- Te kilkaset tysięcy osób, które były tą klasą średnią, w którą celują touroperatorzy na tego typu kierunkach, teraz musi dużo więcej złotych wysupłać, aby na bieżąco spłacać swoje zobowiązania kredytowe - mówi Domagalski.
Latem czarterami z podszczecińskiego lotniska będzie można dolecieć na grecką Kretę oraz do Turcji. Start sezonu w połowie czerwca.