- Oznacza to, że lokatorzy mogą domagać się unieważnienia tej umowy - mówiła sędzia
Danuta Jezierska. - Ewentualne zawarcie umowy zbycia z osobą trzecią może nastąpić dopiero w przypadku nieskorzystania przez najemcę danego mieszkania z prawa pierwszeństwa w jego nabyciu.

Jak utrzymują mieszkańcy, po upadku stoczni, która była właścicielem kamienicy, takiej propozycji nie dostali. Teraz nie kryją satysfakcji. - Polska ma być Polską. Prawo ma być nie tylko dla wielkich, ale też dla maluczkich - uważają lokatorzy.

Joanna Milkiewicz, pełnomocnik syndyka masy upadłości Stoczni Szczecińskiej
Porta Holding nie wyklucza odwołania od wyroku.

- Decyzja co do tego, czy będziemy wnosić środki zaskarżenia, zostanie podjęta po otrzymaniu wyroku z uzasadnieniem - powiedziała Milkiewicz.

Mieszkańcy z ul. Nocznickiego walczą z właścicielem kamienicy od kilku lat. Biznesmen podwyższył im czynsz, a kiedy nie chcieli płacić wyższej stawki odciął prąd w piwnicach i klatkach schodowych.