- Smród, który unosi się w powietrzu, jest faktycznie nie do wytrzymania. Dzisiaj zobaczyłam i nawet zrobiłam zdjęcia osób, które chodzą z maskami na twarzy - mówiła jedna ze słuchaczek Radia Szczecin.

- To nie był smród żadnego nawozu czy obornika. To był smród rozkładającej się padliny - skarżył się kolejny słuchacz.

Jak tłumaczył w magazynie "Czas Reakcji" Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska w Szczecinie, ta sprawa była już badana. Andrzej Miluch dodał, że pierwsze zgłoszenia odebrał w 2013 roku, a źródłami przykrego zapachu były nawozy.

- Każde zgłoszone działanie było związane ze stosowaniem nawozów czy to był nawóz kurzy, czy też specjalne preparaty, które są nawozem naturalnym - wyjaśniał Miluch.

Teraz Inspektorat Ochrony Środowiska nie odebrał żadnego zgłoszenia - dodał Miluch i zapewnił, że każdy sygnał od mieszkańców będzie dokładnie zbadany.

Adres strony internetowej inspektoratu to www.wios.szczecin.pl.