Jechali gasić pożar, ale wcześniej ugasili pragnienie... alkoholem. Sprawa dotyczy strażaków ochotników z gminy Gryfino.
Kilka dni temu przed północą dwa zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej ze Starego Czarnowa i Kołbacza dostały wezwanie do płonących bali słomy.
- Ktoś zadzwonił też na policję - mówi Bogumił Prostak z komendy w Gryfinie. - Został anonimowo powiadomiony, że strażacy, którzy biorą udział w akcji gaśniczej niedaleko Starego Czarnowa mogą znajdować się w stanie po spożyciu alkoholu i faktycznie wśród całej grupy, dwóch miało powyżej pół promila w wydychanym powietrzu. Jeden ze strażaków miał poniżej pół promila.
Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie. Może skończyć się wnioskiem do sądu o ukaranie strażaków. Za pracę pod wpływem grozi areszt lub grzywna do pięciu tysięcy złotych.
- Ktoś zadzwonił też na policję - mówi Bogumił Prostak z komendy w Gryfinie. - Został anonimowo powiadomiony, że strażacy, którzy biorą udział w akcji gaśniczej niedaleko Starego Czarnowa mogą znajdować się w stanie po spożyciu alkoholu i faktycznie wśród całej grupy, dwóch miało powyżej pół promila w wydychanym powietrzu. Jeden ze strażaków miał poniżej pół promila.
Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie. Może skończyć się wnioskiem do sądu o ukaranie strażaków. Za pracę pod wpływem grozi areszt lub grzywna do pięciu tysięcy złotych.