Półtoraroczny chłopiec wypadł z okna w Stargardzie Szczecińskim. Do zdarzenia doszło w niedzielę ok. godz. 18 w ośrodku Caritas przy ul. Krasińskiego - podaje portal Gs24.pl. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja.
Dziecko trafiło do szpitala przy ulicy Unii Lubelskiej w Szczecinie.
- Chłopiec wypadając przez okno upadł z wysokości około trzech metrów. Policjanci dotarli na miejsce, a tam pierwszej pomocy udzielała załoga pogotowia ratunkowego. Podjęto decyzję, że w związku z obrażeniami, chłopiec natychmiast został przetransportowany śmigłowcem do szpitala Szczecinie. - relacjonuje Łukasz Famulski z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że zdarzenie to nieszczęśliwy wypadek - dodaje Famulski.
- Wiemy również, że 22-letnia matka w chwili tego zdarzenia była trzeźwa. Nie można jeszcze kwalifikować takiego zdarzenia, aczkolwiek kodeks karny przewiduje np. karę trzech lat pozbawienia wolności za nieumyślnie narażenie pozbawienia życia lub zdrowia - tłumaczy Famulski.
W ośrodku Caritas dziecko mieszkało z 22 letnią matką i 2,5-letnią siostrą.
- Chłopiec wypadając przez okno upadł z wysokości około trzech metrów. Policjanci dotarli na miejsce, a tam pierwszej pomocy udzielała załoga pogotowia ratunkowego. Podjęto decyzję, że w związku z obrażeniami, chłopiec natychmiast został przetransportowany śmigłowcem do szpitala Szczecinie. - relacjonuje Łukasz Famulski z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że zdarzenie to nieszczęśliwy wypadek - dodaje Famulski.
- Wiemy również, że 22-letnia matka w chwili tego zdarzenia była trzeźwa. Nie można jeszcze kwalifikować takiego zdarzenia, aczkolwiek kodeks karny przewiduje np. karę trzech lat pozbawienia wolności za nieumyślnie narażenie pozbawienia życia lub zdrowia - tłumaczy Famulski.
W ośrodku Caritas dziecko mieszkało z 22 letnią matką i 2,5-letnią siostrą.