Odszkodowania za kolizję żaglowców domaga się od Szczecina Akademia Morska w Gdyni. Sprawa dotyczy stłuczki, do której doszło podczas finału regat The Tall Ships Races w 2013 roku w Szczecinie.
Rosyjski żaglowiec Mir podczas równoległego cumowania uderzył w burtę należącego do gdyńskiej uczelni morskiej Daru Młodzieży.
Akademia Morska w Gdyni domaga się 17 tysięcy złotych.
- To koszt napraw uszkodzonego olinowania stałego Daru Młodzieży - mówi kpt. Henryk Śniegocki, prorektor ds. morskich Akademii Morskiej w Gdyni. - Oczekujemy wypłaty. Szkody zostały naprawione. Uczelnia poniosła koszty naprawy i teraz chodzi o rekompensatę kosztów, które ponieśliśmy.
- Kolizja nie była efektem zaniedbań organizatora imprezy, czyli szczecińskiego urzędu miasta - tłumaczy Łukasz Kolasa z magistratu. Jednak finał regat był ubezpieczony od takich wypadków i koszty napraw żaglowca pokryje ubezpieczyciel.
- Ta kolizja nie wynikała z błędów organizacyjnych, jakie wynikłyby w trakcie regat. Każdy ma świadomość odpowiedzialności, jaka na nim spoczywa. Również kapitan żaglowca Mir. Bardzo przykro nam, że taka sytuacja miała miejsce. Staramy się o niej zapomnieć i chcemy, żeby sprawa została pozytywnie załatwiona - powiedział Kolasa.
Podczas The Tall Ships Races 2013 do Szczecina przypłynęło ponad 100 jednostek. Imprezę odwiedziło blisko trzy miliony turystów. Kolizja żaglowców była jedynym poważnym incydentem na wodzie.
Akademia Morska w Gdyni domaga się 17 tysięcy złotych.
- To koszt napraw uszkodzonego olinowania stałego Daru Młodzieży - mówi kpt. Henryk Śniegocki, prorektor ds. morskich Akademii Morskiej w Gdyni. - Oczekujemy wypłaty. Szkody zostały naprawione. Uczelnia poniosła koszty naprawy i teraz chodzi o rekompensatę kosztów, które ponieśliśmy.
- Kolizja nie była efektem zaniedbań organizatora imprezy, czyli szczecińskiego urzędu miasta - tłumaczy Łukasz Kolasa z magistratu. Jednak finał regat był ubezpieczony od takich wypadków i koszty napraw żaglowca pokryje ubezpieczyciel.
- Ta kolizja nie wynikała z błędów organizacyjnych, jakie wynikłyby w trakcie regat. Każdy ma świadomość odpowiedzialności, jaka na nim spoczywa. Również kapitan żaglowca Mir. Bardzo przykro nam, że taka sytuacja miała miejsce. Staramy się o niej zapomnieć i chcemy, żeby sprawa została pozytywnie załatwiona - powiedział Kolasa.
Podczas The Tall Ships Races 2013 do Szczecina przypłynęło ponad 100 jednostek. Imprezę odwiedziło blisko trzy miliony turystów. Kolizja żaglowców była jedynym poważnym incydentem na wodzie.