Próbował handlować dopalaczami na festiwalu Woodstock - już usłyszał zarzuty. Policja zatrzymała mężczyznę, który miał w plecaku środki odurzające.
Mimo incydentów, funkcjonariusze podkreślają, że tegoroczna edycja "Przystanku" należy do najbezpieczniejszych.
Mężczyzna wpadł już w środę - przeszukali go wolontariusze tzw. pokojowego patrolu. Natychmiast zgłosili sprawę policji - warto dodać, że mundurowi tuż za dużą sceną zorganizowali tymczasowy posterunek i mają specjalne urządzenie do wykrywania substancji psychoaktywnych. Przez cały czas jest tu też prokurator.
- Nie picujemy, kiedy mówimy ze sceny, że nie zgadzamy się z tym. Przystanek Woodstock nie tylko w tym roku bezwzględnie wydaje walkę narkotykom, dopalaczom czy łamaniu prawa - mówi Jerzy Owsiak, organizator Przystanku Woodstock.
W ciągu dwóch dni festiwalu policja zatrzymała łącznie 19 osób - najczęściej za drobne kradzieże. Na koncerty przyjechało 350 tysięcy fanów mocnych brzmień. Przystanek Woodstock kończy się w sobotę w nocy.
Mężczyzna wpadł już w środę - przeszukali go wolontariusze tzw. pokojowego patrolu. Natychmiast zgłosili sprawę policji - warto dodać, że mundurowi tuż za dużą sceną zorganizowali tymczasowy posterunek i mają specjalne urządzenie do wykrywania substancji psychoaktywnych. Przez cały czas jest tu też prokurator.
- Nie picujemy, kiedy mówimy ze sceny, że nie zgadzamy się z tym. Przystanek Woodstock nie tylko w tym roku bezwzględnie wydaje walkę narkotykom, dopalaczom czy łamaniu prawa - mówi Jerzy Owsiak, organizator Przystanku Woodstock.
W ciągu dwóch dni festiwalu policja zatrzymała łącznie 19 osób - najczęściej za drobne kradzieże. Na koncerty przyjechało 350 tysięcy fanów mocnych brzmień. Przystanek Woodstock kończy się w sobotę w nocy.