Przy ruinach klasztoru w polickich Jasienicach trwa IX Jarmark Augustiański.
Pochód wyruszył w południe sprzed budynku Zespołu Szkół nr 2 w Policach i zatrzymał się przed kościołem Świętych Apostołów Piotra i Pawła.
- Jestem królową Boną, bo ona straszy, a ja lubię straszyć ludzi. - Jestem przebrany za szwajcarskiego gwardzistę, a reprezentujemy włoską sztukę żonglerki chorągwiami - mówią uczestnicy.
- Na początku XIV wieku Augustianie przybyli do Jasienicy. Zbudowali kościół, potem założyli klasztor i przebywali tutaj do początku reformacji - wtedy opuścili Jasienicę - opowiada Jan Matura, współorganizator jarmarku.
Podczas Jarmarku Augustiańskiego można m.in. zobaczyć pokazy średniowiecznych walk oraz wystawę broni. Są też warsztaty średniowiecznych rzemieślników.
Impreza potrwa do godziny 20. Wstęp jest wolny. Organizatorami są Miejski Ośrodek Kultury w Policach i gmina Police.
- Jestem królową Boną, bo ona straszy, a ja lubię straszyć ludzi. - Jestem przebrany za szwajcarskiego gwardzistę, a reprezentujemy włoską sztukę żonglerki chorągwiami - mówią uczestnicy.
- Na początku XIV wieku Augustianie przybyli do Jasienicy. Zbudowali kościół, potem założyli klasztor i przebywali tutaj do początku reformacji - wtedy opuścili Jasienicę - opowiada Jan Matura, współorganizator jarmarku.
Podczas Jarmarku Augustiańskiego można m.in. zobaczyć pokazy średniowiecznych walk oraz wystawę broni. Są też warsztaty średniowiecznych rzemieślników.
Impreza potrwa do godziny 20. Wstęp jest wolny. Organizatorami są Miejski Ośrodek Kultury w Policach i gmina Police.