Ponad 13 godzin opóźnienia mają pociągi jadące do Szczecina z Warszawy i Krakowa.
Na dworcu Szczecin Główny chaos. Dyżurny ruchu i konduktorzy nie wiedzą dokładnie o której pociąg przyjedzie.
Wiadomo, że składy wyjeżdżające ze Szczecina w kierunku Poznania będą miały kilka godzin opóźnienia na trasie. Pociągi jadą drogą okrężną - przez Kostrzyn.
Większość pasażerów zrezygnowała z takich - jak mówią - wątpliwych atrakcji.
- Mamy pociąg do Białorusi i na niego nie zdążymy. Nie damy rady się przesiąść. - Mój pociąg nie jedzie w moją stronę, więc na pewno do domu nie pojadę. - To jakieś nieporozumienie. Jedziemy do Warszawy. Koleżanka miała się dosiąść na stacji Szczecin Dąbie, ale pociąg zmienił trasę. - Mam 80 kilometrów do domu, ale wszystkie pociągi są kierowane przez Kostrzyn. Nie jest mi po drodze - komentują pasażerowie.
Kłopoty są spowodowane przez nocną nawałnicę, jaka przetoczyła się nad południem naszego regonu. W okolicach Dobiegniewa na tory runęło 30 drzew. Trasa Szczecin - Poznań jest zablokowana.