Amerykańskiemu astronaucie Kjellowi Lindgrenowi zadali 14 pytań - o spędzanie wolnego czasu, procedury alarmowe w kosmosie albo - czy jakimś cudem 400 kilometrów nad ziemią, da się zjeść pizzę. W trakcie połączenia stacja znajdowała nad stolicą Argentyny.

Rzutniki w szkole wyświetlały mapę i punkt położenia stacji względem Ziemi oraz transmitowały obraz ze stacji. Kjell N. Lindgren w stanie nieważkości przed komputerem odpowiadał na pytania.

- Jesteśmy w kosmosie około pół roku. Czas wolny mamy w weekend, wtedy wymieniamy się doświadczeniami i robimy zdjęcia - odpowiedział astronauta.

To odpowiedź na pytanie o czas wolny. A co dla Lindgrena było najtrudniejszym zadaniem w trakcie pracy na stacji?

- Przebywamy daleko od rodziny i z tym zmagamy się najbardziej - mówi amerykański astronauta.

Pizzy astronauci nie jedzą, bo taka żywność zbyt szybko się psuje. Załoga stacji ma do dyspozycji gotowe, wysokokaloryczne racje żywnościowe.

Choć kilku pytań nie udało się zadać, to uczeń Norbert Nowak był zadowolony z połączenia.

- Byłem zadowolony. Myślałem, że będzie więcej zniekształceń i szumów, ale bardzo wyraźnie słyszałem - mówi Nowak.

Przygotowania do nawiązania połączenia trwały dwa lata. W tym czasie w ZSO w Nowogardzie powstał m.in Klub Krótkofalowców.

Szkoła z Nowogardu była pierwsza w województwie i 15 w Polsce, która nawiązała łączność z ISS. Nauczyciel fizyki Szymon Grygowski wraz z grupą uczniów zgłosił się do projektu organizowanego m.in przez NASA i JAXA.