Ponad 3 promile alkoholu miał w organizmie kasjer, który obsługiwał klientów w markecie w Świnoujściu.
W sobotę po południu policjantów do interwencji wezwał kierownik sklepu. Funkcjonariusze przebadali kasjera alkomatem i okazało się, że miał 3,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Za pracę po pijanemu grozi mu areszt lub grzywna. Prawdopodobnie zostanie też dyscyplinarnie zwolniony z pracy.
Za pracę po pijanemu grozi mu areszt lub grzywna. Prawdopodobnie zostanie też dyscyplinarnie zwolniony z pracy.