Głównym postulatem jest powołanie jednego ministerstwa gospodarki wodnej. Żadnych wyliczeń swoich propozycji nie pokazali.

"Jedynka" na liście Sylwester Chruszcz, były europoseł z ramienia LPR podkreślał, że w Brukseli zajmował się między innymi połączeniem Odry z Dunajem. Tłumaczy, że ostatnio także Kongres Morski zajmował się tym tematem. Ile miałoby to kosztować?

- Trudno mi teraz powiedzieć, ale na pewno co do obrotów i zysków, to bardzo mała kwota - odpowiada Chruszcz.

"Dwójka" na liście Dawid Wojton podkreśla, że "super ministerstwo" skupiłoby wszystkie sprawy związane z wodą i gospodarką morską - jako przykład podaje żeglugę śródlądową.

- Jak minister środowiska i ludzie, którzy zajmują się ochroną zwierząt, mogą się zajmować eksploatacją dróg wodnych w Polsce? To jest patologia - uważa Wojton.

Inny z kandydatów Piotr Zarzycki pokazał książkę z lat 70. - Największy nad Bałtykiem. Żeby ten port faktycznie był ponownie największy nad Bałtykiem - powiedział Zarzycki.

Ostatnio port w Szczecinie świętował rekordowe przeładunki, jednak zdaniem Zarzyckiego to tylko cień tego, co działo się w latach 70.