Dyrektor Sądu Apelacyjnego w Szczecinie oraz trzech przedsiębiorców z zarzutami korupcji - informuje Prokuratura Okręgowa w Łodzi.
Potem prokuratorzy przesłuchali 61-letniego dyrektora Sądu Apelacyjnego w Szczecinie. Mężczyzna odpowie za przyjęcie łapówki. Na razie został zawieszony w wykonywaniu obowiązków. Podejrzanym grozi kara do ośmiu lat więzienia.
- Podejrzani reprezentują firmę, która realizowała dostawy urządzeń drukujących, wielofunkcyjnych i materiałów eksploatacyjnych, na rzecz sądu apelacyjnego w ramach zamówień publicznych - mówi Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Przyjęte korzyści majątkowe łączą się z funkcją publiczną pełnioną przez dyrektora. Przyjął korzyść majątkową o łącznej wartości ponad czterech tysięcy złotych - wyjaśnia Kopania.
Zarzuty dotyczą 2014 roku. Śledztwo w sprawie prowadzą Prokuratura Okręgowa w Łodzi i Centralne Biuro Antykorupcyjne.
Jak poinformował Radio Szczecin rzecznik sądu apelacyjnego sędzia Janusz Jaromi, korupcyjna działalność dyrektora administracji nie miała wpływu na orzecznictwo sądu. Dyrektor podlega bezpośrednio Ministrowi Sprawidliwości, a nie prezesowi szczecińskiego sądu.