Bajki dla dzieci - tak Piotr Misiło z Nowoczesnej nazywa programy PO, PSL i PiS. Na zorganizowanej we wtorek przed teatrem Pleciuga konferencji, przedstawiciele Nowoczesnej ze Szczecina narzekali na brak rozmów z trzema największymi partiami. Porównali ich obietnice do znanych bajek.
- Interpretacja programu PSL: "Na tapczanie siedzi leń, nic nie robi cały dzień". Interpretacja programu PiS-u: "Piasku mniej - nosić lżej! Cieszy się głuptasek. Do dom wrócił, worek zrzucił, ale gdzie ten piasek?" PO: "Zdolna jestem niesłychanie, najpiękniejsze mam ubranie" - opowiadają przedstawiciele Nowoczesnej i Piotr Misiło, kandydat Nowoczesnej do Sejmu.
Zapytany jednak o konkrety programu własnej partii, nie zdradzał szczegółów. Odniósł się za to do kwestii aresztowanych rolników.
- Powinniśmy poczekać do rozstrzygnięć przed sądem. Wierzę, że polska prokuratura potrafi działać profesjonalnie, choć zdarzały się wpadki - mówił Misiło.
Jakie wpadki, tego już powiedzieć nie chciał.
Skomentował poniedziałkowe otwarcie przez Ewę Kopacz gazoportu. Poziomem absurdu porównał je do serialu "Alternatywy 4".
Zapytany jednak o konkrety programu własnej partii, nie zdradzał szczegółów. Odniósł się za to do kwestii aresztowanych rolników.
- Powinniśmy poczekać do rozstrzygnięć przed sądem. Wierzę, że polska prokuratura potrafi działać profesjonalnie, choć zdarzały się wpadki - mówił Misiło.
Jakie wpadki, tego już powiedzieć nie chciał.
Skomentował poniedziałkowe otwarcie przez Ewę Kopacz gazoportu. Poziomem absurdu porównał je do serialu "Alternatywy 4".