Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz

Minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk, który sam był marynarzem przyznaje, że trzeba będzie zwiększyć bezpieczeństwo statków, które operują w tym rejonie. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk, który sam był marynarzem przyznaje, że trzeba będzie zwiększyć bezpieczeństwo statków, które operują w tym rejonie. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Pięciu marynarzy z naszego regionu zostało porwanych ze statku "Szafir" u wybrzeży Nigerii. Na razie nie wiadomo, jakie są przyczyny uprowadzenia.
To rejon bardzo niebezpieczny. Na tym obszarze bardzo często dochodziło do porwań dla okupu, ale głównie dotyczyło to załóg platform wiertniczych tam pracujących - mówi kapitan Leszek Kłoda z Działu Bezpieczeństwa Polskiej Żeglugi Morskiej.

Minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk, który sam był marynarzem przyznaje, że trzeba będzie zwiększyć bezpieczeństwo statków, które operują w tym rejonie. - Wiem, że procedury, które są do tej pory wypracowane, nie zabezpieczają w sposób najlepszy bezpieczeństwa marynarzy - powiedział Gróbarczyk.

Marynarze w razie ataku na statek mogą się bronić tylko w sposób bierny.

- Na jednostkach nie ma broni - mówi kpt. Leszek Kłoda. - Ten rejon ma to do siebie, że w zasadzie nie można używać grup ochroniarzy na burcie. Nie pozwalają na to przepisy administracji państw, które są położone nad Zatoką Gwinejską. Statek jest tu zdany na siebie.

Rejon Zatoki Gwinejskiej jest wpisany jako rejon niebezpieczny dla żeglugi. Na tym obszarze operuje głównie szczeciński armator Euroafrica. PŻM nie pływa do Nigerii.

Na drobnicowcu "Szafir" było 16 Polaków. Na rzece Niger, piraci wdarli się na jednostkę i uprowadzili pięć osób. Pozostali marynarze są bezpieczni. "Szafir" zacumował u wybrzeży Nigerii.
Relacja Grzegorza Gibasa.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
12345

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty