Szczeciński magistrat zapowiada, że na ulice miasta wyjedzie wkrótce 12 nowoczesnych autobusów.
Pasażerowie nie wystawiają szczecińskim autobusom najlepszych ocen. - Poniszczone, niektóre są beznadziejne - mówią.
Inspekcja Transportu Drogowego, która latem sprawdzała stan techniczny, też nie wystawiła dobrych not. Pojawiło się określenie "katastrofa", a kilkanaście autobusów straciło dowody rejestracyjne. Naprawy szybko wykonano, autobusy wróciły na trasy, ale statystyki nie kłamią. Średni wiek taboru to 12 lat. - Są też wozy pełnoletnie - przyznaje Janusz Sienkiewicz z ZDiTM-u i dodaje, że "zakupy są konieczne; bo co roku, co najmniej 10 procent taboru powinno być kupowane nowe".
Jeśli dziś przyjęte zostaną uchwały, to najwcześniej jesienią autobusy będą mogły wyjechać na ulice. - Najpierw 2 miesiące procedur, potem przetargi i dostawa i jeszcze wymogi ZDiTM-u dla wozów - wylicza Marta Kwiecień - Zwierzyńska. - Przede wszystkim automatyczna skrzynia biegów i autobus niskopodłogowy.
Dofinansowanie na kupno autobusów mają otrzymać przedsiębiorstwa Dąbie i Klonowica.
Inspekcja Transportu Drogowego, która latem sprawdzała stan techniczny, też nie wystawiła dobrych not. Pojawiło się określenie "katastrofa", a kilkanaście autobusów straciło dowody rejestracyjne. Naprawy szybko wykonano, autobusy wróciły na trasy, ale statystyki nie kłamią. Średni wiek taboru to 12 lat. - Są też wozy pełnoletnie - przyznaje Janusz Sienkiewicz z ZDiTM-u i dodaje, że "zakupy są konieczne; bo co roku, co najmniej 10 procent taboru powinno być kupowane nowe".
Jeśli dziś przyjęte zostaną uchwały, to najwcześniej jesienią autobusy będą mogły wyjechać na ulice. - Najpierw 2 miesiące procedur, potem przetargi i dostawa i jeszcze wymogi ZDiTM-u dla wozów - wylicza Marta Kwiecień - Zwierzyńska. - Przede wszystkim automatyczna skrzynia biegów i autobus niskopodłogowy.
Dofinansowanie na kupno autobusów mają otrzymać przedsiębiorstwa Dąbie i Klonowica.