Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny oraz Grupa Azoty - Zakłady Chemiczne Police podpisały umowę o wzajemnej współpracy. Cel - "produkcja" specjalistów.
Grupa Azoty i ZUT parafowały umowę w środę. Głównym założeniem jest to, by uczelnia kształciła przyszłych specjalistów w konkretnych, potrzebnych dziedzinach.
Rektor uczelni Profesor Włodzimierz Kiernożycki uważa, że przedsięwzięcie jest pionierskie.
- Najczęściej jest tak, że to uczelnia w okresie niżu demograficznego odgaduje, co na rynku będzie potrzebne. W tym przypadku inicjatywa wyszła z drugiej strony - mówi profesor Kiernożycki.
Grupa Azoty szykuje się do potężnej, wartej miliard 700 milionów inwestycji, która będzie realizowana w Policach. Powstanie tam nowy zakład z instalacją do produkcji propanu tzw. metodą PDH.
- Część przyszłych inżynierów będzie pracować przy tej instalacji. Studenci będą kształceni w takim profilu, w jakim ich najbardziej będziemy potrzebować - dodaje wiceprezes zarządu ZCh Police Wojciech Naruć.
Rektor uczelni Profesor Włodzimierz Kiernożycki uważa, że przedsięwzięcie jest pionierskie.
- Najczęściej jest tak, że to uczelnia w okresie niżu demograficznego odgaduje, co na rynku będzie potrzebne. W tym przypadku inicjatywa wyszła z drugiej strony - mówi profesor Kiernożycki.
Grupa Azoty szykuje się do potężnej, wartej miliard 700 milionów inwestycji, która będzie realizowana w Policach. Powstanie tam nowy zakład z instalacją do produkcji propanu tzw. metodą PDH.
- Część przyszłych inżynierów będzie pracować przy tej instalacji. Studenci będą kształceni w takim profilu, w jakim ich najbardziej będziemy potrzebować - dodaje wiceprezes zarządu ZCh Police Wojciech Naruć.