Rozwój przy wykorzystaniu unijnych środków - taki jest pomysł nowego dyrektora na szpital w Kołobrzegu. Tomasz Szymański, tydzień przed rozpoczęciem pracy na stanowisku kierującego placówką, spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej.
Jak twierdzi, szpital jest obecnie w dobrej kondycji i pracują w nim wysokiej klasy specjaliści.
- Jeżeli chodzi o kwestie medyczne, to uważam, że placówka spełnia wszystkie potrzeby na rynku regionalnym i lokalnym. Chciałbym, żebyśmy podnieśli jakość. Pojawią się pieniądze z nowego okresu programowania. Uważam, że trzeba je jak najlepiej wykorzystać - mówił nowy dyrektor.
Tomasz Szymański ma 32 lata. Z wykształcenia jest ekonomistą. Do tej pory pracował w Wydziale Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego. Zajmował się rozliczaniem funduszy unijnych.
Konkurs na dyrektora szpitala w Kołobrzegu wygrał w ubiegłym tygodniu. Pracę na nowym stanowisku rozpocznie w przyszły poniedziałek.
- Jeżeli chodzi o kwestie medyczne, to uważam, że placówka spełnia wszystkie potrzeby na rynku regionalnym i lokalnym. Chciałbym, żebyśmy podnieśli jakość. Pojawią się pieniądze z nowego okresu programowania. Uważam, że trzeba je jak najlepiej wykorzystać - mówił nowy dyrektor.
Tomasz Szymański ma 32 lata. Z wykształcenia jest ekonomistą. Do tej pory pracował w Wydziale Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego. Zajmował się rozliczaniem funduszy unijnych.
Konkurs na dyrektora szpitala w Kołobrzegu wygrał w ubiegłym tygodniu. Pracę na nowym stanowisku rozpocznie w przyszły poniedziałek.