Koncert Macieja Maleńczuka w studiu S-1 Radia Szczecin przyciągnął komplet publiczności, której nowe brzmienie artysty przypadło do gustu.
Maleńczuk w swoim nowym zespole - "Jazz for Idiots" - gra na saksofonie i śpiewa, a na koncercie w studiu S-1 Radia Szczecin było zabawnie, dźwięcznie, ale bez nadęcia.
- Jeszcze jedna piosenka dla tej samej idiotki. Dodam, że faktycznie miała dość duży tyłek. Pozdrawiam Beatę - mówił ze sceny artysta.
- Trochę się bałam, bo zupełnie inaczej Maleńczuk był postrzegany. Wrażenia? Rewelacja. Opanować sztukę gry na saksofonie na takim poziomie - chylę czoła - mówiła jedna ze słuchaczek.
- Jazz bywa nadęty, a ten koncert był na luzie. Oni się świetnie bawili, publiczność się świetnie bawiła. My też pozdrawiamy panią Beatę z utworu - dodał jeden z panów.
Maciej Maleńczuk przygodę z muzyką rozpoczął w latach 80. grając na ulicach polskich miast - m.in. Krakowa. Później jako wokalista zaczął występować z rockowym zespołem Pudelsi. Współtworzył też takie formacje jak m.in. Homo Twist oraz Yugopolis.
- Jeszcze jedna piosenka dla tej samej idiotki. Dodam, że faktycznie miała dość duży tyłek. Pozdrawiam Beatę - mówił ze sceny artysta.
- Trochę się bałam, bo zupełnie inaczej Maleńczuk był postrzegany. Wrażenia? Rewelacja. Opanować sztukę gry na saksofonie na takim poziomie - chylę czoła - mówiła jedna ze słuchaczek.
- Jazz bywa nadęty, a ten koncert był na luzie. Oni się świetnie bawili, publiczność się świetnie bawiła. My też pozdrawiamy panią Beatę z utworu - dodał jeden z panów.
Maciej Maleńczuk przygodę z muzyką rozpoczął w latach 80. grając na ulicach polskich miast - m.in. Krakowa. Później jako wokalista zaczął występować z rockowym zespołem Pudelsi. Współtworzył też takie formacje jak m.in. Homo Twist oraz Yugopolis.