Zaledwie jeden procent pielęgniarek z Zachodniopomorskiego chce przejść szkolenia upoważniające do wypisywania recept. Nowe przepisy obowiązują od dwóch miesięcy.
Bogusława Reszko-Szydłowska ze szpitala w Zdunowie przyznaje, że pielęgniarki pracujące w poradniach zgłaszają się na szkolenia, a te pracujące na oddziałach nie chcą wypisywać recept.
- Środowisko nie skłania się do tego pomysłu i nie do końca jesteśmy zachwyceni receptami - przyznaje Reszko-Szydłowska.
Jak mówi Maria Matusiak z Izby Pielęgniarek i Położnych, na razie zgłosiło się 30 kobiet na szkolenia płatne. Jeden kurs to wydatek 500 złotych i trwa pięć dni.
- Trzeba na bieżąco śledzić i analizować to, co dzieje się w obszarze farmakologii. Pewnie część koleżanek wstrzymuje się z decyzją, by zobaczyć, jak to będzie wyglądało - ocenia Matusiak.
Płatne szkolenia ruszą na początku marca. Według nowych przepisów pielęgniarki mogłyby wypisywać skierowania na badania i recepty na niektóre leki przeciwbólowe czy sprzęt medyczny. Preparaty mogłyby przepisywać pielęgniarki z wykształceniem magisterskim.