Około stu osób wskoczyło w niedzielę do basenu na kąpielisku Arkonka w Szczecinie. W wodzie z morsami pływali też debiutanci.
Woda miała 5 stopni Celsjusza. Atmosfera była jednak gorąca. Na tyle, że doszło do zaręczyn.
- Dziś rano Mirek pokazał mi pierścionek po swojej mamie. Mówił o swoich zamiarach i pomyślałam sobie, że to by był fajny czas i miejsce dla morsicy, bo ja od 10 lat morsuję - przyznała pani Alina.
- Woda jest zimniejsza niż myślałem. Aż boli. Wyskoczyłem z wody, żeby jeszcze raz wskoczyć. Każdy moment na taką zabawę jest dobry, nie ma znaczenia, czy wiosna, czy jesień. Jest super - mówiły morsy.
Imprezę pod hasłem "Rozgrzewamy LuD" zorganizowała fundacja na rzecz edukacji i rozwoju regionu zachodniopomorskiego Fabryka Języka Szczecin.
Wstęp był bezpłatny.
- Dziś rano Mirek pokazał mi pierścionek po swojej mamie. Mówił o swoich zamiarach i pomyślałam sobie, że to by był fajny czas i miejsce dla morsicy, bo ja od 10 lat morsuję - przyznała pani Alina.
- Woda jest zimniejsza niż myślałem. Aż boli. Wyskoczyłem z wody, żeby jeszcze raz wskoczyć. Każdy moment na taką zabawę jest dobry, nie ma znaczenia, czy wiosna, czy jesień. Jest super - mówiły morsy.
Imprezę pod hasłem "Rozgrzewamy LuD" zorganizowała fundacja na rzecz edukacji i rozwoju regionu zachodniopomorskiego Fabryka Języka Szczecin.
Wstęp był bezpłatny.