Mężczyzna, który w czwartek został wyłowiony z Odry, to poszukiwany student z Ukrainy. Matka zidentyfikowała syna.
- Kilka razy przekładaliśmy wykonanie tej czynności, bo matka ze względów psychicznych nie była w stanie uczestniczyć w tych czynnościach. Teraz mamy już stuprocentową pewność - wyjaśnia Gembala.
Płetwonurkowie wyłowili ciało studenta z Odry w czwartek. Na podstawie monitoringu ustalili, że przebywał na Wałach Chrobrego i wszystko wskazuje na to, że doszło do nieszczęśliwego wypadku.
- Na filmie widać było jego postać i jak później wpada do wody. Nie widać dokładnie czy to było potknięcie. Wiemy, że na swoim ciele nie posiadał żadnych obrażeń, które mogły wskazywać na udział osób trzecich w tym zdarzeniu - tłumaczy Anna Gembala.
Student akademii Morskiej z Ukrainy zaginął w nocy 23 stycznia. Poszukiwania trwały blisko miesiąc. W ostatni czwartek, płetwonurkowie wyłowili zwłoki z Odry pod Trasą Zamkową.
Prokuratura wciąż prowadzi postępowanie w tej sprawie. Sekcja zwłok wykaże co było bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny.