Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Wycięte żywopłoty w Lipianach. Fot. Anna Łukaszek [Radio Szczecin]
Wycięte żywopłoty w Lipianach. Fot. Anna Łukaszek [Radio Szczecin]
Rośliny wycięto bez zgody właścicieli działek. Prezes tłumaczy, że zarosły przejazd i nie przejechała tamtędy karetka pogotowia.
Prezes ogrodów wyciął kilku właścicielom żywopłoty. Twierdzi, że w ubiegłym roku karetka jadąca do kobiety, która źle się poczuła, utknęła w alejce, bo była zarośnięta. Efekt jest taki, że żywopłotów nie ma teraz nawet tam, gdzie droga była szeroka na 4 metry.
To nie koniec - prezes zagrodził wjazd na działki. A klucz do szlabanu ma tylko on.

Prawie 40 właścicieli działek napisało skargę do zarządu okręgowego działkowców.

- Przyjechali i... 30, 30, 30 metrów wycieli. Przysłali mi jeszcze pismo, bym to posprzątał. To 15 lat mojej pracy. - Żywopłot wycięli nawet w miejscach, gdzie nie było problemów z przejazdem. - Droga ma 4 metry szerokości, bez problemów można było przejechać - złoszczą się działkowcy z Lipian.

Karol Ilnicki, prezes ogrodów działkowych, twierdzi, że trzeba było wyciąć żywopłoty wszystkim, żeby było sprawiedliwie, a klucz do blokady wjazdu ma zawsze przy sobie.

- Każdy, kto chce wjechać, ma mój telefon. Ja otwieram szlaban, który nie może być cały czas otwarty, bo wtedy non stop byłby ruch samochodów. A zapewniam, że jestem jak błyskawica i jak ktoś będzie potrzebował pilnej pomocy - będę na miejscu - twierdzi Ilnicki.

Prezes Okręgowego Zarządu Polskiego Związku Działkowców zapowiedział kontrolę działek w Lipianach w ciągu dwu tygodni.
Relacja Anny Łukaszek

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty