Zagubiona dziewczynka krzątała się w okolicach sklepu spożywczego przy ul. Krzemiennej w Podjuchach.
Czterolatka jest już z matką. Szczęśliwy finał to głównie zasługa sprzedawców i właściciela sklepu przy którym około 11 chodziło dziecko.
- Przyjechałem z zakupami, a pracownice miały z sobą małą dziewczynkę, którą znalazły po drugiej stronie ulicy. Po prostu szła - mówił właściciel reporterce Radia Szczecin. - Nie była przestraszona. Dostała coś do picia, ciasteczka i była bardzo spokojna - dodała jedna z pań ekspedientek.
Poszukiwania rodziny szybko zakończyły się sukcesem. - Pocztą pantoflową ustaliliśmy, gdzie dziewczynka mieszka. Pojechałem i przywiozłem matkę. Była w domu, niedaleko. Wynika, że się jej wymknęła - dodaje szef sklepiku.
Dziewczynka spędziła w sklepie niespełna godzinę. Tam przebadał ją lekarz - nic jej nie było.
- Szczęśliwy finał - skwitowała 29-letnia matka. Tłumaczyła, że córeczka wymknęła się z mieszkania, gdy na chwilę wyszła do matki - piętro wyżej.
Jak powiedziała Radiu Szczecin Mirosława Rudzińska z Komendy Wojewódzkiej Policji - matka dziewczynki była trzeźwa. Funkcjonariusze powiadomili Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie i zalecili sprawdzenie warunków w jakich żyje dziewczynka.
- Przyjechałem z zakupami, a pracownice miały z sobą małą dziewczynkę, którą znalazły po drugiej stronie ulicy. Po prostu szła - mówił właściciel reporterce Radia Szczecin. - Nie była przestraszona. Dostała coś do picia, ciasteczka i była bardzo spokojna - dodała jedna z pań ekspedientek.
Poszukiwania rodziny szybko zakończyły się sukcesem. - Pocztą pantoflową ustaliliśmy, gdzie dziewczynka mieszka. Pojechałem i przywiozłem matkę. Była w domu, niedaleko. Wynika, że się jej wymknęła - dodaje szef sklepiku.
Dziewczynka spędziła w sklepie niespełna godzinę. Tam przebadał ją lekarz - nic jej nie było.
- Szczęśliwy finał - skwitowała 29-letnia matka. Tłumaczyła, że córeczka wymknęła się z mieszkania, gdy na chwilę wyszła do matki - piętro wyżej.
Jak powiedziała Radiu Szczecin Mirosława Rudzińska z Komendy Wojewódzkiej Policji - matka dziewczynki była trzeźwa. Funkcjonariusze powiadomili Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie i zalecili sprawdzenie warunków w jakich żyje dziewczynka.