Kupcy mieli się wyprowadzić z rynku do końca września, ale miasto aneksowało umowę dzierżawy. I dało ultimatum.
- Dajemy ostatnią szansę. Przedstawiciele spółki chyba się ocknęli, bo bardzo mocno zabiegali o spotkanie z nami. Wszystkim nam zależy, by to miejsce funkcjonowało - mówi Tomasz Klek z Urzędu Miasta.
Na początku 2016 roku miasto zażądało wyprowadzki 13 kupców z targowiska. Urzędnicy argumentowali, że przedsiębiorcy od lat obiecują remont zdewastowanego rynku, ale efektów nie ma. Ci deklarują, że mają projekt modernizacji, a teraz starają się o kredyt. Remont miałby ruszyć jesienią.